O fotografi kulinarnej i nie tylko (część trzecia)

niedziela, 26 stycznia 2014 Brak komentarzy
W kuchni ciężko poradzić sobie bez miksera, miarki czy ulubionego noża, a w fotografii niezastąpione są profesjonalne akcesoria.
Jednym z najbardziej pomocnych urządzeń fotograficznych jest lampa błyskowa. Aparaty kompaktowe i amatorskie lustrzanki posiadają wbudowany flesz, który w bardziej zaawansowanych urządzeniach został zastąpiony tzw. gorącą stopką (złącze, do którego możemy podpiąć zewnętrzną lampę).

Niezależnie od tego czy flesz jest zewnętrzny czy wewnętrzny, nieodpowiednio użyty potrafi spłaszczyć obraz i przekłamać jego kolory. Oto kilka rad, jak użyć lampy błyskowej, by stała się naszym sprzymierzeńcem w dążeniu do idealnego kadru.

Odbijaj i rozpraszaj światło. Jeśli chcesz, aby twoje zdjęcia zachowały wyjątkową atmosferę, nie kieruj lampy bezpośrednio na fotografowaną potrawę. Większość zewnętrznych fleszy posiada ruchomą głowicę, ułatwiającą wybór odpowiedniego kąta. Jeżeli lampa jest wbudowana w aparat pomocna będzie biała kartka papieru – umieszczona przed urządzeniem odbije i rozproszy błysk lampy.

Siła błysku. Zarówno aparaty z wbudowaną lampą błyskową, jak i zewnętrzne flesze posiadają funkcje kierujące siłą ich błysku. W przypadku fotografii kulinarnej postaraj się dopasować ustawiania tak, aby był on jak najmniejszy.  Osiągniesz wtedy efekt najbardziej zbliżony do naturalnego.

Balans bieli. Odpowiednio użyta automatyka aparatu, może ułatwić  nam zrobienie fotografii idealnej. Jednym ze sposobów jest wybranie w menu balansu bieli. Najprościej mówiąc jest to  parametr odpowiadający za naturalne odwzorowanie barw na fotografii. Zarówno amatorskie jak i profesjonalne aparaty posiadają kilka automatycznych rozwiązań balansu bieli min.; światło słoneczne, pochmurno, pomieszczenie czy właśnie lampa błyskowa

Prześlij komentarz